Jako nastolatka aktorka walczyła z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Później dwa razy wyszła za mąż - pierwsze małżeństwo przetrwało zaledwie dwa miesiące, a drugie rok. Dopiero jako dojrzała kobieta Barrymore odnalazła spokój i szczęście u boku Willa Kopelmana.
"Zamierzam wpoić córce, że nie wolno wstydzić się doświadczeń, które nas kształtują" - przyznała gwiazda. "Uświadomię jej jednak, że nade mną wtedy nikt nie czuwał, nikt nie pokazał mi właściwej drogi. Jej to nie grozi, bo będzie miała mnie" - dodała aktorka.
Aktorkę mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Na ratunek wielorybom".