"Poiformowano mnie, że przejściach granicznych z Białorusi ludzie czekają po kilkanaście godzin. Motywują, że wjazd z Litwy na Białoruś również długo trwa" - agrencji BNS powiedział Petras Narkevičius z Partii Pracy.
Przedstawicielka Departamentu Celne Gintarė Vitkauskaitė-Šatkauskienė poinformowała agencję BNS, że przepływ zwiększa się w weekend, jednak nie na tyle, aby czekać po kilkanaście godzin. Wyjątkiem były dni 22 - 24 maja, kiedy w wileńskim supermarkecie odbywała się akcja "Jamam".
"To był jedyny taki przypadek i chyba o nim mowa. Wtedy wjechać chciało bardzo dużo samochodów osobowych, a pracowników mamy tyle ile mamy" - powiedziała Vitkauskaitė-Šatkauskienė.
Z jej informacji wynika, że w ciągu godziny średnio na przejściu granicznym w Miednikach przejeżdża około 20 ciężarówek.