„Różnice opłat za usługi komunalne są bardzo duże. Na przykład, średnia cena za ogrzewanie waha się od 11 euro centów za kilowatogodzinę w samorządzie Neryngi do 5 euro centów w rejonie uciańskim. Najdrożej za usługi komunalne płacą mieszkańcy Pren i Neryngi, najtaniej – rejonu poswolskiego i rakiskiego” - na konferencji prasowej powiedziała dyrektorka Instytutu Finansów Osobistych Swedbanku Odeta Bložienė.
Oceniając samorządu według dochodów ich mieszkańców, najmniejsze wypłaty pozostają w rejonach solecznickim, jezioroskim i kalwaryjskim (około 400 euro miesięcznie), największe – w Wilnie, Kłajpedzie i dużych miastach przemysłowych (około 600 euro).
„W ubiegłym roku wypłaty wzrosły prawie we wszystkich samorządach. Najbardziej wypłaty wyrosły w rejonach trockim, pojeskim, i mariampolskim, najwolniejszy wzrost zanotowano w rejonach okmiańskim, olickim, solecznickim i kłajpedzkim” - podsumowała Bložienė.
Jej zdaniem, różnica wypłaty oraz możliwości zatrudnienia zwiększają wewnętrzną migrację z prowincji w pobliże większych miast.