Prezydent Litwy zaznaczyła, że UE zostanie wierna narodowi ukraińskiemu, jednak Wiktor Janukowicz nie może „targować się” z UE. Ukraina wie, co trzeba zrobić – warunki pozostają niezmienne.
Grybauskaitė skrytykowała władze Ukrainy za to, że „wykorzystuje nacisk ze strony Rosji, jako wymówkę”
Ze swojej strony szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczył, że trójstronne (UE, Ukraina, Rosja) negocjacje są niemożliwe.
„Szanujemy suwerenność wszystkich państw. Parafowaliśmy umowę stowarzyszeniową z suwerennym państwem – Ukrainą. Mając dwustronną umowę nie potrzebujemy trzeciej strony” - powiedział Barosso.
Przewodniczący Rady Europy Herman Van Rompuy w swoim przemówieniu zarzucił Rosji, że naciski Rosji przed szczytem w Wilnie mijają się z polityką XXI wieku.
Prezydent Polski Bronisław Komorowski został częściowo zadowolony ze szczytu w Wilnie.
„Źródłem frustracji jest Ukraina, jednak drzwi Europy są otwarte. Jeszcze wczoraj była nikła nadzieja, przekonywałem Janukowicza do ostatniego momentu. Argument, który powinien dotrzeć do ukraińskiej opinii publicznej. Unia rzuca obietnic na prawo i na lewo, ale gdy coś obieca, nigdy nie oszukuje. Deklaracje Unii są o wiele ważniejsze niż obietnice innych. Nikt poza Unią nie da tyle Ukrainie, ile obiecuje. Obietnice daje się łatwo,z ale trudno realizuje. Polska przekonała się, że unia realizuje w 100 procentach swoje obietnice” – powiedział Komorowski .
