Wspominając polskiego bohatera, który bezskutecznie alarmował Zachód o zagładzie Żydów w okupowanej przez Niemcy hitlerowskie Polsce, Obama powiedział, że jako kurier polskiego podziemia "Jan Karski został przeszmuglowany do getta warszawskiego i do polskiego obozu śmierci".

„Prezydent wielkiego mocarstwa dał nam w twarz“ — tak słowa amerykańskiego prezydenta ocenił amerykanista, Zbigniew Lewicki. Amerykanista przypomniał, że Barack Obama zdecydował się na wyróżnienie Jana Karskiego w czasie wyborczej kampanii, a teraz, zdaniem Lewickiego, "cała ta wielka uroczystość jest splamiona skandalem".

„Prezydent odnosił się do hitlerowskich obozów zagłady działających w Polsce“ — oświadczył Tommy Vietor, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

Szybka reakcja polskiej strony

Na słowa amerykańskiego prezydenta od razu zareagował polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i rzecznik rządu Paweł Graś, podała „Gazeta Wyborcza”. „Biały Dom przeprosi za oburzający błąd. Premier Tusk rano zajmie stanowisko. " - napisał na Twitterze szef MSZ Radosław Sikorski. "Szkoda, że doniosłą uroczystość przyćmiła ignorancja i niekompetencja" - dodał Sikorski.

"Premier pilnie poprosił szefa MSZ i ambasadora w USA o pełną informacje w sprawie wystąpienia prezydenta Obamy" - napisał z kolei na Twitterze rzecznik rządu Paweł Graś. "Oczekujemy na szybką i zdecydowaną reakcje administracji Stanów Zjednoczonych. Jutro przed południem oświadczenie premiera" – dodał Graś.

Ostra reakcja polskich polityków

„Wczorajsze słowa o "polskich obozach śmierci" dotknęły wszystkich Polaków. Zawsze reagujemy w ten sam sposób, kiedy ignorancja i zła wola prowadzą do takiego wypaczania historii“ — powiedział premier RP Donald Tusk. Dodał też, że jest "to sprawa, obok której nie możemy przejść obojętnie". Premier wygłosił swoje oświadczenie chwilę po tym jak o oficjalnym stanowisku w całej sprawie poinformowała Kancelaria Prezydenta. Kancelaria poinformowała, że prezydent Bronisław Komorowski wysłał list do prezydenta USA Baracka Obamy. Treść listu nie jest znana.

Były prezydent RP Lech Wałęsa powiedział, że wpadka Obamy to szansa dla Polski. „Musimy wykorzystać moment i zrobić wszystko, żeby wszem i wobec zapisano, by nigdy się to już nie pojawiło. Potępiać nie możemy, ale trzeba wykorzystać to, by w całym świecie wyczyścić ten temat“ — oświadczył Wałęsa.

Lider polskiej opozycji Jarosław Kaczyński zażądał od polskich władz zdecydowanych kroków. „Prawo i Sprawiedliwość żąda natychmiastowej reakcji władz Polski, prezydenta RP i premiera RP. Liczymy, że jeszcze dziś w trybie natychmiastowym najwyższe polskie władze zażądają od Białego Domu oficjalnego sprostowania tej niechlubnej, nieprawdziwej wypowiedzi” — poinformował Kaczyński.

Zdaniem posła Roberta Biedronia z Ruchu Palikota Biały Dom nie powinien przepraszać Polskę. „To oczywiście wpadka, ale polski rząd i Radosław Sikorski są częściowo za nią odpowiedzialni. Polska jest kreowana na świecie jako jeden wielki obóz koncentracyjny” — oznajmił Biedroń. „To jest wszystko naciągane, bo Barack Obama mówił też o „warszawskim getcie", a getta nie zbudowali warszawiacy. To jest burza w szklance wody” — dodał poseł.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (777)